Witam Was Skarby :* Znowu się zaniedbałam, nie pisałam tutaj, powiem tak, dzisiaj ładnie się ograniczam z jedzeniem, wczoraj i przedwczoraj nie było tak ładnie, ale przynajmniej codziennie wieczorami ćwiczę.
Nie pamiętam bilansów z poniedziałku. Wczoraj było to 1300 kcal. Wiem dużo za dużo, dlatego widząc tyle cyferek dzisiaj już się wzięłam w garść. Bilans na dzisiaj to:
śniadanie: bułka owsiana z sałatą i kiełbaską sojową: 284 kcal
obiad: warzywa na patelnie z mozarellą: 236 kcal
Razem: 520 kcal
No mi sie podoba końcowy wynik, gdyby to jeszcze nie ode mnie zależało, zjadłabym same warzywa, ale mama pilnuje... Aktualnie Przygotowałam sobie plakaty pod hasłem: STOP !!! - anty celulitowi, wypisałam pod nim hasła typu: nie jeść po 18, nie jeść słodyczy itp. Jeden wisi na lodówce, a drugi w moim pokoju. Dzisiaj wypiję jeszcze herbatkę i soczek. Za 1,5 tygodnia się zważę, oby waga spadła, bo ćwicząc przyjrzałam się swoim nogom i powiem, że paskudny widok...
Dobrze Kochane muszę kończyć. Trzymajcie się i chudnijcie :**
No ładnie ładnie Kochana :*
OdpowiedzUsuńA Mnie jakoś po tych ćwiczeniach cardio serducho boli ;(
Nie wiem co jest...oddycha Mi się ciężko. :/
Trzymaj się <3 Chuuuuudnij! ;*
Hmm żelaza masz za mało i witaminy K najprawdopodobniej.
UsuńDziękuję :* Ty też chudnij <3