środa, 6 lutego 2013

Dzień 3.

Witam Was Skarby :* Znowu się zaniedbałam, nie pisałam tutaj, powiem tak, dzisiaj ładnie się ograniczam z jedzeniem, wczoraj i przedwczoraj nie było tak ładnie, ale przynajmniej codziennie wieczorami ćwiczę.
Nie pamiętam bilansów z poniedziałku. Wczoraj było to 1300 kcal. Wiem dużo za dużo, dlatego widząc tyle cyferek dzisiaj już się wzięłam w garść. Bilans na dzisiaj to:
śniadanie: bułka owsiana z sałatą i kiełbaską sojową: 284 kcal
obiad: warzywa na patelnie z mozarellą: 236 kcal
Razem: 520 kcal

No mi sie podoba końcowy wynik, gdyby to jeszcze nie ode mnie zależało, zjadłabym same warzywa, ale mama pilnuje... Aktualnie Przygotowałam sobie plakaty pod hasłem: STOP !!! - anty celulitowi, wypisałam pod nim hasła typu: nie jeść po 18, nie jeść słodyczy itp. Jeden wisi na lodówce, a drugi w moim pokoju. Dzisiaj wypiję jeszcze herbatkę i soczek. Za 1,5 tygodnia się zważę, oby waga spadła, bo ćwicząc przyjrzałam się swoim nogom i powiem, że paskudny widok...

Dobrze Kochane muszę kończyć. Trzymajcie się i chudnijcie :**

2 komentarze:

  1. No ładnie ładnie Kochana :*
    A Mnie jakoś po tych ćwiczeniach cardio serducho boli ;(
    Nie wiem co jest...oddycha Mi się ciężko. :/
    Trzymaj się <3 Chuuuuudnij! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm żelaza masz za mało i witaminy K najprawdopodobniej.
      Dziękuję :* Ty też chudnij <3

      Usuń